Baner

Andrzej Sapkowski i jego Wiedźmin

Andrzej Sapkowski ma opinię człowieka trudnego we współpracy. Przekonali się o tym chociażby producenci gry Wiedźmin na samym początku prac i także całkiem niedawno, gdy prawnik pana Sapkowskiego zapowiedział, że autor będzie żądał od CD Projekt wyższej kwoty wynagrodzenia za prawa autorskie. W internecie rozpętała się burza, zdecydowana większość użytkowników opowiedziała się przeciw takiemu pomysłowi, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę, że producent gry odkupił od autora prawa do Wiedźmina.


Kilka lat wstecz nikt, włącznie z pisarzem nie przypuszczał jak wielką popularność zdobędą gry na kanwie wiedźminowskich książek (https://ksiegarnia.pwn.pl/Wiedzmin-Tom-1-8,84906000,p.html). Teraz już wiadomo, że gra stała się klasyką, została wielokrotnie nagrodzona i jest przez wielu uznawana za najlepszą grę na świecie. Na kanwie tego sukcesu popularny serwis streamingowy, jakim jest Netflix wykupił prawa do Wiedźmina i rozpoczął pracę nad serialem opowiadającym o losach Geralta i innych bohaterów znanych ze świata wykreowanego przez Andrzeja Sapkowskiego. I do tego wszystko się odnosi - abstrahując od tego czy pisarz ma rację upominając się teraz o większe wynagrodzenie, czy też nie, to trzeba pamiętać, że wiedźmin książki były pierwsze. To od nich wszystko się zaczęło - od kilku opowiadać, a potem sagi, która na długo przed powstaniem gier z tej serii, cieszyła się uznaniem w kręgach polskiej fantastyki. Bez Sapkowskiego nie byłoby książek, nie byłoby gier i nie byłoby serialu, który w przyszłym roku zagości na platformie Netflixa. Warto o tym pamiętać.

Tags: